Dominik Chaja – uczeń klasy ósmej Społecznej Szkoły Podstawowej przeżył w tym roku szkolnym ciekawą przygodę z fizyką.
Pani Grażyna Pomorska, która przygotowywała go do konkursu podkreśla, że „Dominik pracował sumiennie, rzetelnie, systematycznie,
a co najważniejsze – chętnie! ”
Od początku roku szkolnego zaczął chodzić na kółko fizyczne właściwie, żeby sobie uporządkować wiedzę, ale bardzo szybko - dzięki własnemu zaangażowaniu i inspiracji Pani - Dominik systematycznie tę wiedzę z fizyki poszerzał. Kiedy przyszedł czas konkursu – warto było spróbować!
I tak, Dominik został zakwalifikowany do II etapu konkursu, a następnie do
III-ego, już wojewódzkiego, a tam – wielki sukces – został finalistą!
Systematyczna praca i zaangażowanie – zaowocowały!
Pani Grażyna Pomorska wspomina, że nie było dla Dominika wolnych dni – poszerzał wiadomości i zdobywał wiedzę w każdym możliwym czasie.
Dominik – żartobliwie i skromnie – mówi: „Konkurs, to był - tak naprawdę - „skutek uboczny”.Podstawowym moim celem było dobre zrozumienie treści z fizyki. Nigdy nie byłem z niej szczególnie wspaniały! Było bardzo dużo materiału i mało czasu na powtórzenia, a ja potrzebowałem zrozumienia poznanych treści i czasu na zdobywanie nowej wiedzy .
Najbardziej cenne były lekcje indywidualne z Panią. To mi pomogło!
Nie byłoby bez nich finału olimpiady. Nie uczyłem się dla konkursu, sukcesu czy zwycięstwa. Uczyłem się dla siebie, żeby zrozumieć tę dziedzinę, żeby ją dobrze poznać i żeby się nauczyć. Tym bardziej, że
musiałem już w lutym znać wszystkie zagadnienia, które zaplanowane były na cały bieżący rok”
Gratulujemy sukcesu Dominikowi Chai i pani Grażynie Pomorskiej!
Sukces Dominika cieszy nas tym bardziej, że jest dowodem na to, że jeśli się chce zaangażować, to nawet dziedzina, która początkowo nie należała do najbardziej zrozumiałych i ulubionych potrafi dostarczyć wiele radości i satysfakcji, odwdzięczyć się cennym doświadczeniem, poszerzeniem horyzontów i zdobyciem wiedzy. To bezcenne i nikt tego Dominikowi nie odbierze, a szkolna społeczność razem z nim i panią Grażyną docenia sukces!
Anna Babicka